piątek, 23 grudnia 2011

It's Christmas time!

Znów u mnie zrobiło się cicho na blogu i zostałam pogoniona do pisania. Pozmieniało się u mnie trochę i kiedy życie codzienne zabiera większą dawkę energii niż zwykle, to już mniej sił pozostaje na pisanie. Ale święta nadchodzą i energia powraca! :)
Dziś od rana zaczęłam przygotowania na jutrzejszą kolację. Zapachniało u mnie gotowaną kapustą i grzybami... Pomarańcze, goździki.... Ach te zapachy! To taka "przypominajka", działają na Ciebie tak dobrze i czuć zbliżające się święta. W tym roku będzie u mnie inaczej. Na pewno zagoszczą tradycyjne polskie wigilijne potrawy, ale dojdą do tego jeszcze białoruskie, niemieckie i amerykańskie. Międzynarodowa wigilia! Tego jeszcze nie miałam. Oczywiście by tradycji stało się zadość, to oczywiście musiałam obejrzeć 'Witaj Święty Mikołaju', czyli 'National Lampoons Christmas Vacation' robiąc farsz na pierogi ;) Nie wiem który to już rok z rzędu, chyba 15 ;) Sceny i teksty znam na pamięć, ale nie wyobrażam sobie bym nie obejrzała tego filmu tuż przed świętami. Niektórzy nie mogą żyć bez Kevina czy Ekspresu Polarnego, a ja mam swoją rodzinę Griswoldów :)




Dla wielu moich znajomych tutaj, to są pierwsze święta poza rodzinną. Dla mnie też. Dziwne to uczucie... i tak ciężko mi go opisać. Nie wiem czy to tęsknota? Czy brak czegoś? Zupełnie inaczej wyglądają święta z rodziną, nawet przy tej nerwowej atmosferze przygotowań, by wszystkiego było dużo i na czas. A u mnie spokojnie, bez pośpiechu, w skupieniu na każdej małej rzeczy. Farsz to robiłam kilka godzin, a na jutro zostawiłam sobie lepienie pierogów i uszek! Nie ma latania po ostatnie prezenty czy po następny kilogram mąki. Zawsze święta to był dla mnie czas ganiania po sklepach, uwijania się ze wszystkim w kuchni, ubierania choinki. W tym roku jest inaczej. Choinka czekała już na mnie gotowa jako niespodzianka od moich współlokatorów, nie latałam za prezentami, a w kuchni spokój. To takie dla mnie odświeżające, chwilowe odejście od tradycji, by pewnie znów za nią zatęsknić.
Natomiast w przyszłym roku, nie wyobrażam sobie inaczej jak tylko 'draving home for Christmas...', że jak tylko otworzę drzwi w Gierałtowcu, to poczuję zapach czerwonego barszczu robionego przez mamę, Kingi sernika, a tato wniesie choinkę i powie, że 'takiej jeszcze w tym roku nie mieliśmy!', a w tle będzie leciał Bing Crosby. Na pewno tęsknię, ale tego też trzeba się nauczyć. Ale jestem też szczęśliwa, bo wiem, że mam do kogo wracać i to jest najważniejsze!


Wesołych Świąt!!!

2 komentarze:

  1. Trzymaj się dzielnie. Na pewno będzie cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Radom Lokalne
    to nowy serwis z ofertami dla Radomia i najbliższych okolic. W portalu można bezpłatnie dodawać swoje oferty. Serwis poddzielony jest na grupy kategorii, aby użytkownicy serwisu mogli w szybki sposób dotrzeć do interesujących ich ofert. Użytkownicy dostali do swojej dyspozycji takie kategorie jak: motoryzacja, edukacja, nieruchomości, wynajem, rtv, dom i ogród, usługi, agd, różne, ślub i wesele, praca. Dodatkowo udostępniono wszystkim użytkownikom możliwość podglądu najnowszych ogłoszeń, najbardziej popularnych ogólnie oraz w danym dniu czy też ofert polecanych przez portal. Jest to serwis dla ludzi, którzy szukają towarów lub usług na terenie Radomia i okolic i przeglądają najnowsze oferty lub dodają własne w poszukiwaniu przyszłych klientów. Ogłoszenia Radom
    , Radom ogłoszenia, darmowe ogłoszenia Radom, Radom Lokalne, ogloszenia Radom, darmowe ogloszenia Radom, ogłoszenia Radom, Radom ogłoszenia, darmowe ogłoszenia Radom,
    Radom Lokalne, ogłoszenia Radom, Radom ogłoszenia, darmowe ogłoszenia Radom, Radom Lokalne, ogłoszenia Radom, Radom ogłoszenia,

    OdpowiedzUsuń