1 miesiąc!

Wczoraj właśnie minął mój pierwszy miesiąc w Barcelonie. Z jednej strony wydaje mi się, że to dopiero miesiąc i to tak krótko, ale w tym czasie wydarzyło się tyle rzeczy, mniej bądź bardziej przyjemniejszych, że odnoszę wrażenie jakby już za sobą miała kilka miesięcy. Więc czas na małe podsumowania, szczególnie tego tygodnia, bo znów zamilkłam, ale powodem była praca i to, że zmęczenie wygrywało ze mną. Także dziś pierwsza świeczka na torcie i świętuję to przy lampce wina i pysznej paście.

       Dzisiejsza pasta to wypadkowa przepisu mojej siostry, Asi i własnej inwencji. Prosta, szybka i pyszna!

Pasta w sosie pomidorowym z cukinią

2 cukinie

1 cebula 

3 ząbki czosnku

puszka pomidorów w sosie

ser ricotta

makaron

czerwone wino

sól, pieprz, chilli, peporocini 

Na patelni smażymy posiekaną cebulą, dorzucamy wyciśnięty czosnek. Swoją drogą uwielbiam zapach smażonego czosnku! Jeśli jeszcze tego nie poczuliście, to przy najbliższym gotowaniu zwróćcie na to uwagę. Mniammm.... ten zapach w całej kuchni.... Wracając do sedna! Następnie wrzucamy pokrojoną cukinię i dusimy ją aż zmięknie. W tym samym czasie gotujemy makaron, posolić i dodać oliwę z oliwek, by nie przywarł do garnka. Do uduszonych warzyw wlewamy pomidory w sosie (lub koncentracie) i 10 min dalej dusimy. Do tego pół szklanki czerwonego wina oraz przyprawy! W ciągu 20 minut wszystko gotowe! Już na talerzu, na gorący makaron i sos, kładziemy kawałki sera ricotta. Et voi-la! Bonne appetit! :)